Stało się - burza mózgów, trochę wyrzutów, trochę strachu, trochę przemyśleń, trochę żalu że jeszcze nic z tym wszystkim się nie zrobiło....
dużo myśli, dużo planów, dużo nadziei, dużo marzeń, dużo pomysłów i dużo energii.
Przy dobrych składkach w styczniu będziemy z lokalem na czysto.
Od nowego roku tworzymy grupę - co miesiąc będziemy oddawać jakąś kwotę na lokal i barek (dorywcza praca, lub jakieś lewe dochody)
jeżeli będzie nas piątka to ruszymy pełną parą - jeżeli nie - zrobimy tyle ile się da (prąd, ściany, oświetlenie, galeria, biblioteczka, wykłady, spotkania)
mam nadzieje że trochę wam w głowach namieszałem i uda się nam stworzyć miejsce od początku do końca NASZE.
Offline
jutro może zarobie jakas kase to w piatek moge podrzucic... + zobaczymy z tymi pocztowkami...
Offline